Przeczytaj relacje z rozmów kwalifikacyjnych osób, które aplikowały do tej firmy
Tylko wiarygodne relacje z rozmów kwalifikacyjnych. Nie pozwalamy pracodawcom na ich modyfikowanie.
Aplikowałeś na: Project menager
Rekrutacja odbyła się:grudzień 2015, Wrocław
PRACACzas trwania rekrutacji: do 2 tygodni
Ilość etapów rekrutacji: 3
Moje relacja:
Telefon otrzymałem kilka dni po wysłaniu CV. Ta część rozmowy odbyła się po angielsku. HR pytał głównie o doświadczenie w zarządzaniu projektami. Trochę ich już zrobiłem, więc raczej nie dopytywał o szczegóły, bo byśmy nigdy tej rozmowy nie skończyli. I tak trwała dobrą godzinę. Standardowe pytania o to, jakich programów używaliśmy w poprzedniej firmie itp. Na koniec rozmowy informacja, że na decyzję mam czekać maksymalnie 3 tygodnie. Ale całe szczęście po 2 dniach znów był telefon i zaprosili mnie na drugi etap. Tam już się spotkałem z Team Leaderem. Przez telefon wypytali mnie o kwalifikacje i tu nie było już powtórki, przynajmniej jakiś przepływ informacji jest i nie trzeba się powtarzać. Tutaj pytania były bardziej problemowe i chodziło o pokazanie jak sobie radzę z tego typu pracą, w jaki sposób zachowuję się, kiedy coś nie wyjdzie, jakie mam relacje z grupą (ktoś w zespole nie wywiązuje się ze swoich zadań i reszta musi pracować za niego - co robisz?) albo czy umiem dowodzić zespołem. W sumie jak najbardziej zasadne pytania i widać, że przemyślane. Bardzo profesjonalna rozmowa pod tym względem. Ostatnia rozmowa była znowu z kadrami i dotyczyła takich spraw bardziej przyziemnych, jakie zarobki mnie interesują, od kiedy mogę zacząć, czemu taka branża i stanowisko itp. same konkrety związane już z kwestiami zatrudnienia. Poinformowali mnie też, że po czymś w rodzaju okresu próbnego część dni w miesiącu mogę pracować z domu. Fajna opcja jakby nie patrzeć.
Aplikowałeś na: Junior Project Management Officer
Rekrutacja odbyła się:grudzień 2015, Katowice
PRACACzas trwania rekrutacji: do 2 tygodni
Ilość etapów rekrutacji: 2
Moje relacja:
Rozmowa telefoniczna odbyła się od razu w języku angielskim. Była prowadzona przez (chyba) młodą kobietę, ale na pewno sympatyczną. Ten etap jest traktowany jako normalna rekrutacja, bo od razu sprawdzają czy rzeczywiście kandydat zna język angielski w stopniu komunikatywnym. Dla mnie ten etap nie stanowił większej trudności, choć zostałem zapytany o moje wykształceniem, doświadczenie (bardzo pobieżnie) i dlaczego chciałbym pracować w IBMie. Potem było spotkanie w firmie. Pytania o wiele bardziej szczegółowe. Padały gęsto i o wszystko praktycznie. O dotychczasową pracę również zapytali, byli bardzo zainteresowani czego się tam praktycznego nauczyłem, co mogę przełożyć na pracę na tym stanowisku. Mój przyszły przełożony zapytał też kilka razy np. o to gdzie siebie widzę za kilka lat i jak IBM może mi pomóc dotrzeć tam gdzie chcę i zrealizować swoje cele ale również pytał o sukcesy i porażki w prowadzonych projektach na poprzednim stanowisku oraz o moje zainteresowania.
Nasza strona korzysta z plików cookies 🍪
Robimy to, aby zapewnić Ci komfort użytkownika i ulepszać nasze usługi, a przede wszystkim by umożliwić działanie naszej strony internetowej. Z plików tych korzystają również współpracujące z nami podmioty badawcze i reklamowe, szczegółowe informacje znajdziesz w Polityce Plików Cookies.
Klikając przycisk "Akceptuję" wyrażasz zgodę na zapisywanie informacji zawartej w plikach cookies. Zgodę możesz wycofać w każdym momencie w ustawieniach swojej przeglądarki.